Nie tylko w Mrozach

W tym sezonie mrozowscy siatkarze z mińskimi siatkarkami wzięli udział w cyklu zawodów siatkówki plażowej. Były więc turnieje męskie (9), żeńskie (6) i jeden w grze mieszanej, a do końca całego cyklu pozostał do rozegrania jeszcze jeden turniej par mieszanych (16 września w Mrozach)

Plażowi siatkarze

W każdym turnieju były puchary i dyplomy, choć mogło się obyć bez wyróżnień - tak wyrównany był poziom klasy zawodników i gier. Od początku rozgrywek uczestniczyło 5 męskich teamów i trzy żeńskie, do których w poszczególnych zawodach dołączali inni. Siatkarze odwiedzili Halinów, Siedlce, Miętne, Ostródę i Mrozy, zajmując wszędzie miejsca na podium. W mińsko-mroziańskiej grupie panowała iście koleżeńska atmosfera - w sportowej rywalizacji nie było zawiści, a tylko życzliwość. Ponadto była wspaniała siatkarska zabawa, a sukcesy osiągane były bez wysiłku i niejako przy okazji.
Pomysłodawcami i organizatorami challangowego cyklu byli: Marek Kalinowski, Krzysztof Garski, Paweł Bieniak. Wśród dziewcząt stałymi uczestniczkami challangu były: Ewa Rokicka, Sylwia Armusiewicz i Karolina Bartnicka.
Kondycja, poziom techniczny, zgranie teamów - to korzyści płynące z tego typu zawodów, nie mówiąc o popularyzacji siatkówki plażowej. Nie byłoby tego, gdyby nie samozaparcie inicjatorów i hojność sponsorów, z których na pierwszym miejscu wyróżnić trzeba Krzysztofa Lecha.
Jakie są prognozy na rok przyszły? - Na pewno bardzo optymistyczne, bo poznaliśmy już wielu siatkarzy spoza naszego powiatu i challangowe turnieje obejmą większy obszar, niż w tym roku - twierdzą operatywni sportowcy.

Numer: 2005 37   Autor: (jot)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *