Nie tylko na wakacje

Od początku sezonu wodnego na Mazowszu utonęły już 22 osoby. Brak rozwagi, alkohol i kąpiel w miejscach niestrzeżonych to główne przyczyny wypadków. Należy zatem przestrzegać bezpieczeństwa. Tym bardziej, że tuż przed sezonem wprowadzono zmiany w oznakowaniu kąpielisk i kary dla osób korzystających w stanie nietrzeźwym z pojazdów wodnych, a samorządy ponoszą odpowiedzialność za bezpieczeństwo wodne na swoim terenie

Groźne wody

Nie tylko na wakacje / Groźne wody

Większość z utonięć spowodowana była brawurą i nietrzeźwością kąpiących się poza miejscami strzeżonymi. Pamiętajmy, że tylko na zorganizowanych kąpieliskach wypoczywający znajdują się pod stałą opieką ratowników z uprawnieniami, a jakość wody badają inspektorzy.
W tegorocznym sezonie letnim na terenie województwa mazowieckiego samorządy wyznaczyły 26 miejsc przeznaczonych do kąpieli i 7 kąpielisk. Są to m.in. bliskie nam plaże nad Zalewem Zegrzyńskim oraz jeszcze bliższe stawy w podotwockim Kącku.
Oznacza to, że w powiecie mińskim nie ma ani jednego miejsca do bezpiecznej kąpieli. Nasz sanepid nie mógł ich zresztą przebadać, bo żadnego nikt nie zgłosił. Nawet burmistrz Soszyński oddanego niedawno zalewu na Karczunku, choć twierdzi, że woda tam czysta, a trawa po ostatnich deszczach już zielona.
Oczywiście w znanych dzikich miejscach wypoczynku chętnych do kąpieli nie brakuje. Jednak powinni oni pamiętać, że korzystanie z wody w nieoznaczonych miejscach może grozić poważnymi komplikacjami zdrowotnymi. Wystarczy przypomnieć choroby przewodu pokarmowego wywołane przez enterokoki i escherichię coli. Nie mówiąc o chorobach skry, wirach i przeszkodach większego kalibru jak złom, szkło czy – jak ostatnio w Bagnie Pogorzel – szczątki zwierząt.
Od stycznia 2012 r. nastąpiły także istotne zmiany w prawie wodnym. Całkowitą odpowiedzialność za bezpieczeństwo terenów wodnych ponoszą wójtowie i burmistrzowie, a na terenie parków krajobrazowych – ich dyrekcje. Gminy mają obowiązek sporządzenia analizy zagrożeń, czyli identyfikacji niebezpiecznych miejsc, a także prowadzenia działań edukacyjnych i prewencyjnych. Dzikie plaże, zapory wodne i mosty, stawy hodowlane i pożwirowe wyrobiska to obiekty, na które ich zarządcy powinni zwrócić szczególną uwagę. W województwie oznaczono ponad 60 czarnych punktów wodnych. Czarno-żółte znaki ostrzegają przed najbardziej niebezpiecznymi miejscami. Spełniają swoją rolę – nie odnotowuje się tam już utonięć, niestety są często niszczone przez wandali. Co ciekawe, w powiecie mińskim nikt zagrożeń nie widzi i takich oznaczeń nie przewiduje na żadnym akwenie. Nawet w takich niebezpiecznych miejscach jak pogorzelskie bagno, zalana wbrew właścicielom Marianka, leśna Augustówka czy plaże rzeczne.
A jeśli już znajdziemy się nad strzeżoną wodą, pamiętajmy o... bojach, bo zmieniły się ich kolory. Żółta oznacza teraz koniec kąpieliska i głębokość do 4 m, a czerwona 1,2 m tj. granicę dla osób nieumiejących pływać i dzieci. Nowością jest także prawo policji do badania trzeźwość nie tylko żeglarzy, ale również użytkowników innych pojazdów wodnych jak kajaki czy rowery wodne. Przekroczenie dozwolonego stężenia alkoholu w wydychanym powietrzu powyżej 0,2 promila będzie skutkować mandatem w wysokości 500 zł lub – w wypadku motorówek – grzywną w wysokości 2 tys. zł i odholowaniem pojazdu na koszt właściciela.
Aż strach wyjeżdżać...

Numer: 2012 28   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *