U sąsiadów pod Kołbielą

Pałac w kołbielskim Rudnie kupili Gawrylakowie w 2001 roku. Przeprowadzili jego całkowitą renowację, by w nim zamieszkać. Wszystko pod nadzorem konserwatora zabytków, ale cała jego pomoc, to nie kończące się uwagi i coraz śmielsze życzenia i zakazy. Jakoś wytrzymali psychicznie i finansowo, a po siedmiu latach postanowili udostępnić obiekt sąsiadom i turystom. Nie byle jak, bo przy pomocy kultury...

Rudno pałacowe

U sąsiadów pod Kołbielą / Rudno pałacowe

Skąd pomysł na otwarcie kulturowe? Monika Gawrylak zauważyła, że wzrasta zainteresowanie zabytkiem, a pod bramą często zatrzymują się turyści, aby zrobić zdjęcia. Założyła więc Fundację dla Kultury i Rozwoju Osobistego – Być Więcej i postanowiła organizować imprezy. Pierwszą z nich będzie koncert w ogrodach pałacu w Rudnie 15 lipca 2012 r. w wykonaniu muzyków klasycznych i solistów Opery Narodowej połączony z wernisażem artystycznym. Wystąpią – sopranistka koloraturowa Barbara Abramowicz, baryton Andrzej Zagdański i trio Jerzy Kopiński – kontrabas, Grzegorz Pytlak – skrzypce, Paweł Olszewski – fortepian/akordeon.
Swoje prace na wernisaż udostępni Liceum Plastyczne z Mińska, Anna Niedźwiecka – Jędrzejewska z Pęclina, Urszula Trojan – Zawrzykraj i Jerzy Zawrzykraj z Warszawy, Izabela Pakulska z Głoskowa, Krystyna Kulczycka z Józefowa, fotograficy – Jacek Kucharczyk i Arkadiusz Jędrzejewski oraz Krzysztof Szaya Szaykowski – kolekcjoner pojazdów zabytkowych.
–W przyszłości chciałabym, aby pałac był centrum życia kulturalnego. Chciałabym organizować wieczorki muzyczne i poetyckie, warsztaty dla młodzieży prowadzone przez artystów. Ponieważ trzeba na to zarobić, będzie również oferta komercyjna dla firm na organizację imprez w ścisłym gronie dla specjalnych klientów – przewiduje Monika Gawrylak.
I przygotowuje dla gości dzieje klasycystycznego pałacu w Rudnie, który został wybudowany na początku... XIX wieku dla chorążego warszawskiego Marcina Chrzanowskiego. Po jego śmierci w 1811 roku majątek przechodzi w posiadanie wdowy Józefy z Szemplińskich, a następnie córki Zuzanny, zamężnej po Walentym Markowskim, sędzią pokoju (1818 rok ) i posłem powiatu łukowskiego. Na początku XX wieku folwark Rudno kupił Zygmunt Świętochowski, a potem odziedziczył go jego najmłodszego syn Roman, w którego posiadaniu pozostawał do października 1944 roku.
Po 1945 roku w pałacu mieściła się szkoła podstawowa, ale po kilku latach budynek uległ dewastacji. Zabezpieczono go, wzmocniono koronę murów i położono nowy dach. Mieścił się w nim Dom Pamiętnikarstwa Polskiego oraz ogólnopolski Klub Robotników Piszących. W styczniu 1956 roku zespół pałacowo- parkowy w Rudnie został wpisany do Rejestru Zabytków pod numerem A 8-41.
Po 1990 roku gmina Kołbiel sprzedała pałac firmie Metromis, która w roku 2001 ogłosiła upadłość. 15 listopada 2001 roku syndyk sprzedał obiekt państwu Gawrylakom, którzy w roku 2003 rozpoczęli renowację pałacu i adaptację do celów mieszkalnych. Przy okazji rozbudowali go o oranżerię, wymienili stropy, nową stolarkę drzwiową i okienną, utworzyli poddasze użytkowe, a w piwnicach zmieścili basen i saunę.
Na razie właściciele nie wpuszczą gości do środka, więc warto wiedzieć, że na parterze znajduje się półkolisty, dwukondygnacyjny holl z pierwotnie drewnianą – dzisiaj marmurową – klatką schodową. Na piętrze znajduje się sala balowa w kształcie litery L, przedzielona czterema kolumnami doryckimi.
Pałac jest dwupiętrowy, z piwnicami sklepionymi kolebką półkolistą i koszową z lunetami. Układ wnętrz jest dwutraktowy, nieco przekształcony. W sieni posadzka wykonana pierwotnie z szarego i czerwonego marmuru – w roku 2003 posadzkę wymieniono na marmur czerwono-kremowy. W narożach frontowych budynku znajdowały się pierwotnie dwie owalne klatki schodowe (lewa usunięta w. XIX, a w jej miejsce wbudowane w obu kondygnacjach gabinety). W przyziemiu mieści się kuchnia. Spiżarnia i alkierz kryte są sklepieniem kolebkowym, pozostałe pomieszczenia mają stropy.
Pałac położony jest w zabytkowym parku o powierzchni 9 ha, mając od północnej kompleks stawów i rzeczkę otoczoną lasem olchowym.
***
Nic, tylko w najbliższą niedzielę trzeba o 16.00 zajrzeć do Rudna. To tylko 14 kilometrów jazdy wygodną krajówką.

Numer: 2012 28   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *