Mieszkańcy gminy Dębe Wielkie od dawna przyzwyczaili się do swojego herbu, na którym widnieje niewyraźnie zakreślony dębowy liść z dwoma żołędziami. Teraz będą musieli się z nim pożegnać, bo – jak się okazało – znak ten używany jest przez samorząd bezprawnie, ponieważ nigdy nie został zatwierdzony przez Radę Gminy

Nowy liść

Dębowy liść widniejący na złotej tarczy z czerwono-niebieską chorągiewką od lat reprezentuje gminę. I nikomu by nie przeszkadzał, gdyby wójt Krzysztof Kalinowski nie postanowił uregulować spraw związanych z używaniem herbu przez gminę. A wszystko, by móc prawnie obejmować patronatem honorowym różne przedsięwzięcia kulturalne i sportowe, o co coraz częściej występują lokalne organizacje społeczne i osoby prywatne.
Podczas prac na uchwałą, która miała jednoznacznie określić zasady wykorzystywania herbu przez gminę, okazało się, że znaku tego rada nigdy nie przyjęła. Co prawda, w 1993 roku zatwierdziła ona podobny symbol, ale różni się on od tego używanego obecnie. Dodatkowo herb ten nie spełnia wielu zasad i nie nigdy nie został zaopiniowany przez komisję heraldyczną. Wójt postanowił więc wszcząć prace nad nowym znakiem, a przy okazji stworzyć dla gminy urzędową flagę.
– Nie możemy się pokazywać znakami, na które nie mamy poparcia – tłumaczył radzie podczas ostatniej sesji, prezentując nowe gminne emblematy. Projekt herbu miał być jak najbardziej podobny do używanego obecnie. Pozostało więc złote tło, nawiązujące do królewszczyzny, jakim była pierwotna wieś królewska Dembe jako „Dzierżawa Dembe”, będąca ośrodkiem dóbr królewskich; zielony liść nabrał wreszcie wyraźnych kształtów, a po jego obu stronach tak jak dawniej zawisły dwa żołędzie. Zniknęła tylko czerwono-niebieska chorągiewka, która za to – już w formie pasów – pojawiła się na fladze. Nie spodobało się to niektórym sołtysom, którzy zwrócili uwagę na niepotrzebne podobieństwo do barw narodowych Ekwadoru.
Mimo głosów niezadowolenia, rada zatwierdziła projekty nowych symboli gminy 12 głosami „za” przy 2 wstrzymujących się. Teraz herb zostanie przesłany do ministerstwa spraw administracji i cyfryzacji, by zaopiniowała go komisja heraldyczna. Po otrzymaniu pozytywnej opinii rada zadecyduje o ostatecznym przyjęciu tych znaków. Do tego czasu swoje uwagi mogą zgłaszać również mieszkańcy gminy.

Numer: 2012 19   Autor: Justyna Kowalczyk