Gdy w zeszłym roku mińskie GM-2 walczyło o społeczne zrozumienie dla dzieci autystycznych w ramach Europejskiego Tygodnia Autyzmu, ich wołania usłyszała nikła grupka słuchaczy. Ze smutkiem patrzyli na brak zainteresowania problemem przez władze, marząc by w przyszłości to vipy właśnie wypełniły salę MDK. W tym roku ich marzenia się spełniły

Nadzieja dla Aspergera

O takiej frekwencji organizatorzy mińskich obchodów Europejskiego Tygodnia Autyzmu marzyli od dawna. Zeszłoroczna kameralność imprezy nie dawała większych nadziei. A jednak w piątek, 9 grudnia w sali MDK zasiedli nie tylko nauczyciele i rodzice chorych oraz uczniowie GM-2, ale również delegacje ich rówieśników z pozostałych szkół, dyrektorzy tych placówek oraz miejskie i powiatowe władze. Nic więc dziwnego, że dyrektor Grzegorz Wyszogrodzki aż promieniał z radości, mogąc w końcu powitać m.in. starostę Krzysztofa Płochockiego, burmistrza Marcina Jakubowskiego, naczelnik wydziału oświaty Emilię Piotrkowicz czy przewodniczącą miejskiej komisji oświaty Wandę Rombel. Dla nich to organizatorzy przygotowali zadanie specjalne.
Już na wejściu niektórzy z gości otrzymali do rozwiązania łamigłówkę złożoną z piktogramów, służących do porozumiewania się z dziećmi, mającymi trudności z komunikacją. Ich rozwiązaniem były brakujące wyrazy wiersza, którego fragment – „Autyzm to ambicja Boga” – patronował tegorocznym obchodom. Goście bez trudu uzupełnili w nim luki, pozostawiając jego recytację burmistrzowi Jakubowskiemu. Takie zaangażowanie docenił nie tylko dyrektor Wyszogrodzki.
– To niespotykane, żeby tylu ważnych ludzi zgromadziło się na takim spotkaniu – chwalił publiczność Michał Łopacki z oddziału Krajowego Towarzystwa Autyzmu. Do Mińska Mazowieckiego przybył, by wspólnie z Kamilą Szulc przybliżyć temat główny tegorocznego spotkania – Zespół Aspergera. Ta jedna z łagodniejszych odmian autyzmu dotyka coraz większą liczbę dzieci, choć nadal jest rzadko rozpoznawana. Dlatego też prelegenci opowiedzieli o charakterystycznych cechach osób z ZA, opierając się na własnych doświadczeniach terapeutycznych.
Zespół Aspergera charakteryzuje się upośledzeniem komunikacji, niechęcią do akceptowania zmian i bardzo szczególnymi zainteresowaniami. Dzieci chore w szkołach realizują tę samą podstawę programową, ale wymagają odpowiedniej metody kształcenia.
W Mińsku Mazowieckim dzieci autystyczne, mają szansę na postępowy rozwój m.in. w klasach integracyjnych GM-2. W tym roku jego mury opuści 9 chorych absolwentów, co ich rodziców bardziej martwi niż cieszy. W całym powiecie nie ma bowiem szkoły średniej, która przyjęłaby takich uczniów do integracyjnej klasy zawodowej. Posłanie dziecka do placówki specjalnej może cofnąć umiejętności nabyte w gimnazjum, a licealna klasa integracyjna w Budowlance nie dla wszystkich okazała się odpowiednia. Starosta Krzysztof Płochocki daje jednak nadzieję na poprawę sytuacji.
– Postaramy się dać chorym uczniom zawód i możliwość odnalezienia się w przyszłym życiu, a nie tylko samo wykształcenie bez szans na podjęcie pracy – obiecuje wice starosta. Od przyszłego roku szkolnego w Budowlance miałyby powstać integracyjne klasy zawodowe, a wybór ich profilu zależeć będzie od zapotrzebowania. Do lutego rodzice chorych mogą zgłaszać swoje propozycje do starostwa czy też dyrektorki ZSZ-1 Małgorzaty Beczek. Władze powiatowe będą również konsultowały się z doradcą zawodowym PUP-u, by nie zostawić chorej młodzieży bez możliwości podjęcia pracy.
Jest więc nadzieja, że mińskich autystów docenią nie tylko dzieci, które również w tym roku poświęciły im program artystyczny. W holu MDK zawisły prace plastyczne uczniów GM-2, a na scenie najpierw pojawiły się maluchy z kl. IV SP-6, a później zespół wokalny Magdaleny Jakubowskiej. W jego składzie znalazła się chora na ZA Kinga Grabowska, która udowodniła, że choroba nie przeszkadza w spełnianiu marzeń, a tym bardziej nie odbiera talentu.

Numer: 2011 52   Autor: Justyna Kowalczyk