Drodzy Czytelnicy

Gdyby babka wąsy miała, to by dziadkiem wnet się stała – mówi porzekadło. Gdyby męskość mierzyło się tylko takimi rekwizytami, wszyscy bylibyśmy Małyszami, ale tak łatwo nie jest. To co niezwykłe, wyjątkowe drzemie w naszym wnętrzu i to ono zmienia zjadaczy chleba w aniołów i celebrytów

Niezwykle zwykli

Drodzy Czytelnicy / Niezwykle zwykli

Mówią, że proste myśli, słowa i rozwiązania najszybciej się utrwalają i prowadzą do celu. Tak  było ze słynnym sloganem Wańkowicza „cukier krzepi”, tak cytujemy „ g.... prawdę” księdza Tischnera, „róbta co chceta” Owsiaka czy „nie chcem, ale muszem” Wałęsy.
Zofia Wołkiewicz, już niestety świętej pamięci, nie wymyśliła żadnego sloganu, ale śmiało można ją włączyć do grona ludzi niezwykle zwykłych. Nigdy nie zaczynała rozmowy od konkretu, a zawsze umiała znaleźć pytanie rozluźniające atmosferę. Tak zmniejszała dystans, tworząc wokół siebie swoistą aurę dobroci i zasłuchania.
Ale nie znosiła bylejakości, a zakłamanie wyczuwała na odległość. Tak było w czasie jej awansu na radną powiatu, kiedy dobrali się do jej przeszłości „prawdziwi Polacy”. Za to w Kałuszynie mogła jeszcze rządzić wiele lat, gdyby nie choroba, z którą walczyła do końca.

Ludwik to nie tylko imię męskie, a także znany od pół wieku płyn do mycia naczyń. Mało kto wie, że jego recepturę wymyśliła kobieta. Jest nią krakowianka Janina Adamczyk, która właśnie skończyła sto lat i mieszka w domu pomocy.  Gdyby wyjechała do Ameryki i tam opatentowała recepturę, byłaby miliarderką, a w Polsce skazana jest na zapomnienie.
Nawet producent – Inco Veritas nie pamięta o wynalazczyni Ludwika i nie ma jej również w gronie krajowych wynalazców. A być powinna, bo to dzięki niej nastąpił przełom w polskich kuchniach.

Na tegoroczny VII Festiwal Chleba przyjedzie kilkaset wiejskich gospodyń. Wiele z nich to samorodne talenty śpiewacze, ale niedoceniane przez miejscowe władze, a nawet rodziny.
Są wśród nich także niezwykli mężczyźni jak Władysław Pogoda, który mimo 91 lat gra i śpiewa jak chłop w sile wieku. Zapraszamy kolejne zespoły, śpiewaków, twórców ludowych i... darczyńców jeszcze do soboty 3 września.
Siódme święto folkloru i darów ziemi musi się udać, bo siódemka jest cyfrą niezwykłą i szczęśliwą.  

Numer: 2011 36   Autor: Wasz Redaktor





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *