Mińsk MazowieckiMińsk Mazowiecki pod kontrolą

Przyboczna służba mińskiej władzy ma się coraz lepiej, co nie znaczy, że wzbudza szacunek mińszczan. Szczególnie po ostracyzmie wobec komendanta Wiaterka, który nie mógł bez skrępowania realizować swoich celów. Prześladowany komendant w końcu zachorował i ustąpił, a po kilku miesiącach bezkrólewia władzę nad strażnikami objęła kobieta, prywatnie siostra zaufanej radnej Jakubowskiego...

Strażnicy ulicy

Już pewna powierzenia obowiązków komendantki Anna Kwiatkowska postanowiła dorównać swemu poprzednikowi i odważyła się wystąpić podczas sprawozdawczej sesji rady miasta.

Nie musiała w czasie kursów zaliczać elokwencji, więc tylko czytała i to głównie statystyki działań straży za poprzedni rok. Nic nowego, bo już komendant Wiaterek wprowadził regułę, że strażnicy pracują na rzecz lokalnej społeczności, która zgłasza swoje zastrzeżenia dotyczące bezpieczeństwa i higieny współżycia. Kwiatkowska ograniczyła je do niestosownego zachowania się i nieprawidłowego parkowania. Takich zgłoszeń było 1433, z których aż 536 niepotwierdzonych. Funkcjonariusze z własnej inicjatywy reagowali 1593 razy. Przeprowadzili też 200 kontroli spalania odpadów w przydomowych instalacjach grzewczych. A wciąż krytykowany monitoring? Ten ciągle się rozrasta o... jeden punkt kamerowy w roku. Właśnie przybył przy szpitalu powiatowym, ponieważ tam – o, zgrozo – dochodzi do szeregu stłuczek i pobić.

Jaki więc był rok 2016? W sumie zanotowali 3511 wykroczeń, z których 1655 skutkowało nałożeniem mandatu, 1665 pouczeniem, a 14 pojazdów odholowali. Przeprowadzili 220 kontroli w ramach akcji bezpiecznej drogi do szkoły i aż 1786 kontroli czystości i porządku.

Radni pytali tylko o oczywistości, czyli – jak radna Milewska – komu mieszkańcy Klonowej mają zgłaszać spalanie śmieci przez sąsiadów. Oczywiście do straży miejskiej, by tych kontroli nie było miesięcznie sto, a wystarczająco do wyłapania wszystkich swądowych zadymiaczy.

Natomiast akcja sprawdzania ścieżek rowerowych została zaplanowana na rok 2017.

Mianowanie na komendantkę Anny Kwiatkowskiej wzbudziło szereg pytań i wątpliwości. Wszakże przez ostanie 6 lat pełniła funkcję zastępcy komendanta mińskiej straży, ale wytykano jej młody wiek, brak doświadczenia i układy personalne. Krytycy nie uważali za korzystne studiowanie biznesu, zarządzanie zasobami ludzkimi i bezpieczeństwa wewnętrznego.

Jej komendantura spowodowała feminizację mińskiej straży, bo oprócz niej pracują aż cztery strażniczki rewirowe – Justyna Kossowska, Magdalena Żebrowska, Elwira Kulma i Barbara Skolmowska. Dopełniają je dwaj strażnicy – Arkadiusz Pazdyka i Łukasz Stańczyk. Może dominacja kobiet spowodowała także odnowienie elewacji siedziby straży...

I na tym można byłoby zakończyć, gdyby nie pieniądze. A te w straży miejskiej trzeba liczyć w milionach. To nie tylko zarobki, a głównie wydatki na zbędną – zdaniem wielu mińszczan – formację.

W 2016 roku miasto na mandatach, grzywnach i innych karach nakładanych przez straż miejską zarobiło prawie 180 tys. zł. Natomiast na rok bieżący zaplanowano wpływy o 5 tys. zł większe.

A wydatki? W zeszłym roku wyniosły 1 296 571 zł, z czego ponad 1,05 mln zł to wynagrodzenia wraz ze składkami. W bieżącym roku radni na wniosek burmistrza postanowili przeznaczyć na straż 1 450 090 zł. W tej sumie zawarto 150 tys. zł na dwie inwestycje – rozbudowę monitoringu za 70 tys. zł oraz zakup samochodu za 80 tys. złotych.

Numer: 32 (1036) 2017   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

Dodano 29 sierpnia 2017 roku o godz. 18:26 przez: monika

Awans tej pani to istna granda w wykonaniu Jakubowskiego. Tyle ze dzis UM to stajnia PO i TW jak np. Dana. Dno.Warto teraz patrzeć na ręce nowej władzy w SM aby ocenić jej skuteczność w walce z brudem, niepprzadkiem i lobuzeria w mieście. Jak na razie sukcesów brak.

 

 

Dodano 28 sierpnia 2017 roku o godz. 11:16 przez: strażnik

Były komendant pokazał środkowym palcem gest Jakubowskiemu i słusznie zrobił. A co do wypowiedzenia złożonego przez komendanta, szereg zarzutów dot Jakubowskiego uniemożliwiających dalszą współpracę również co do narzucenia zastępcy Kwiatkowskiej jako słabo przygotowanej do pełnienia tej funkcji. Panie Naczelny, warto dotrzeć do tego dokumentu.

 

 

Dodano 27 sierpnia 2017 roku o godz. 2:02 przez: Naczelny

Nie ma problemu, jeśli urząd nie utajnił dokumentu. Zresztą pan Wiaterek na pewno by ujawnił swoje wypowiedzenie, gdyby uznał to za służące prawdzie...

 

 

Dodano 27 sierpnia 2017 roku o godz. 2:00 przez: Naczelny

Nie ma problemu, jeśli urząd nie utajnił dokumentu. Zresztą pan Wiaterek na pewno by ujawnił swoje wypowiedzenie, gdyby uznał to za służące prawdzie...

 

 

Dodano 21 sierpnia 2017 roku o godz. 23:01 przez: Artur

Warto dotrzeć do wypowiedzenia złożonego przez Wiaterka, wtedy po lekturze dopiero będzie temat na artykuł.

 

 

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *