Biblioteka pełni rolę domu kultury, dom kultury zmienia się w muzeum, a w muzeum od dwunastu lat nie ma stałej ekspozycji poświęconej historii miasta...

Siła zapału

Tak mińszczanie skomentowali powstanie w MDK salonu Dernałowiczów, ostatnich właścicieli mińskiego pałacu. W dwóch pomieszczeniach można podziwiać m.in. pamiątki, fotografie, portrety i przedmioty z epoki pochodzące z prywatnych zbiorów Mariusza Żyły i Mariusza Dzienio oraz pozyskane z różnych miejsc kraju. Są to eksponaty, które odpowiadają spisowi inwentarza sporządzonego po śmierci ostatniej mieszkanki i dziedziczki pałacu Józefy Konstancji Doria-Dernałowiczowej.

To już piąte z pomieszczeń tematycznych... W pałacu można podziać salonik prezydencki poświęcony Carlowi Gustafowi Mannerheimowi, prezydentowi Finlandii, galerię mińskiego malarza Rajmunda Giersza, pokój Himilsbacha z meblami z jego mieszkania przeniesionymi po śmierci aktora i pisarza przez Towarzystwo Przyjaciół Mińska Mazowieckiego oraz pokój Piotra S. poświęcony Piwnicy pod Baranami i Piotrowi Skrzyneckiemu. Dyrektor Siła ma pomysł, żeby urządzić w pałacu przystanek turystyczny, który zachęcałby mieszkańców Warszawy i okolic, by w wakacje przyjeżdżali do nas zwiedzić pałac, posnuć się po parku, zjeść dobry obiad, a wieczorem posłuchać koncertów letnich. A dom kultury przenieść do opuszczonego kina Światowid, gdzie teraz nieformalnie rządzi awangardowa mińska młodzież.

Numer: 8 (1012) 2017   Autor: (jaz)