DRODZY CZYTELNICY

Wolę używania życia czujemy od dziecka. Nigdy bezkarnie, bo za młodu za używanie karcą nas rodzice, potem szkoła, żona i dzieci, a na końcu choroby. Używki mamy w obfitości, ale niektóre są drogie lub trudne do zdobycia. Ba, za narkotyki czeka nas więzienie... Jak to jest, że każda niemal władza zachowuje się jak dziwka, korzystając z akcyzy na trucizny nikotynowo-alkoholowe, a karcąc pożyteczną z natury rzeczy marihuanę. Czy naprawdę nie da się z tym nic zrobić...

Dziwki na używki

DRODZY CZYTELNICY / Dziwki na używki

Ostatnio w ręce patrolu wpadło dwóch mieszkańców powiatu mińskiego, którzy ukrywali przy sobie narkotyki. Przy jednym z nich zabezpieczono dwa zawiniątka z marihuaną, drugi natomiast miał przy sobie fifkę nabitą takim samym zielem. Obydwaj podejrzani usłyszeli już zarzut karny posiadania środków odurzających wbrew przepisom ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.

Ten lakoniczny komunikat policji zawiera sedno sprawy – mamy złe, opresyjne, nieżyciowe prawo, które na równi traktuje każde środki pobudzające i odurzające. Czyżby?

Na pewno nie alkohol, choć statystyki podają, że regularne picie alkoholu powoduje rocznie ok. 700 tys. nowych przypadków nowotworów złośliwych na świecie, wywołujących 370 tys. zgonów. WHO zalicza alkohol do głównej grupy czynników kancerogennych przez aldehyd octowy, czyli produkt przemiany etanolu. To on przyczynia się do uszkodzeń DNA i nowotworów.

Nadużywanie alkoholu powoduje obniżenie poziomu wielu składników mineralnych i witamin, w tym szczególnie żelaza, cynku, witaminy E czy tych z grupy B. Badania wskazują na związek spożywania alkoholu ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia siedmiu nowotworów złośliwych – piersi, jelita grubego i odbytnicy, przełyku, krtani, wątroby oraz gardła.

A narkotyki? Mają podobne negatywne i podobne pozytywne efekty. Wszystko zależy od jakości, ilości i częstości dawkowania... Nie warto przesadzać z żadną używką, ale trudno zrozumieć, dlaczego narkotyków nie kupimy w sklepie, a nawet nie ma ich w aptece, natomiast alkohol dostaniemy wszędzie i o każdej porze doby.

Dlatego też popieram starania posłów z grupy Kukiz’15 o dostępność chorych do leczniczej marihuany. Ba, niech władze się nie boją, pójdą dalej i pozwolą sprzedawać maryhę jak wódkę czy papierosy. Nawet z akcyzą będzie tańsza i lepsza od ziela kupionego u szemranego dilera. Niech się posłowie nie wstydzą i dadzą ludziom też poużywać bez groźby kary. Może dzięki koncesjom i akcyzom będzie ich stać na podwyższenie kwoty wolnej od podatku, a 500+ podniosą do 1000+. Wtedy i biedacy pozwolą sobie na słodkiego skręta, po którym przystąpią z animuszem do płodzenia dzieci. I tak nasza kochana Polska będzie silna, bogata i twórcza. Tak twórcza, że akademie z okazji 11 listopada będą zjawiskowe nie do zapomnienia...

A co z dziwkami? Były, są i będą, bo są zabronione, ponętne i szkodliwe jak narkotyki. Gorsze od zwykłych ulicznic są tylko dziwki polityczne.

Numer: 46 (997) 2016   Autor: Wasz Redaktor






Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *