Był listopad 1981 r. Wojewódzki Komitet Akcji Protestacyjnej ogłosił strajk rolników, który kilka dni później przekształcił się w Ogólnopolski Komitet Akcji Protestacyjnej. Protest przybrał formę okupacji budynku organizacji młodzieżowych. Zorganizowany został przez NSZZ „Solidarność” Rolników Indywidualnych we współpracy z NSZZ „Solidarność” w Siedlcach. Trwał od 5 listopada do 14 grudnia 1981 r. Siedlczanie co roku uroczyście obchodzą rocznicę jego rozpoczęcia. Tak było i tym razem – w niedzielę 4 listopada
Solidarni w proteście
Siedlecką akcję okupacyjną uznano za najważniejszy w PRL-u strajk chłopski. Wybuchł on z powodu tragicznej sytuacji ówczesnego rolnictwa indywidualnego.
Domniemywa się, że był to jedyny legalny strajk chłopski w Polsce.
Obchody rocznicowe stały się okazją do odsłonięcia odnowionej tablicy upamiętniającej tamte wydarzenia. Tablica znajduje się na budynku przy ul. Piłsudskiego 45, gdzie przed 31. laty strajkowali rolnicy. Uroczystości rozpoczęła Msza św. sprawowana przez ks. Eugeniusza Filipiuka w siedleckiej katedrze. Następnie uczestnicy wraz z pocztami sztandarowymi udali się pod miejsce upamiętnienia chłopskiego strajku, aby odsłonić i pobłogosławić tablicę. Spotkanie kontynuowano w siedzibie Solidarności przy ul. Świętojańskiej. Zenon Borkowski przypomniał trudne chwile strajku, a szczególnie internowanie jednego z rolników. Przedstawione przez niego wydarzenia nie potrzebowały dodatkowego komentarza.
W drugiej części głos zabrał Sylwester Czyżyk – przewodniczący siedleckiej „Solidarności”. Powiedział on kilka gorzkich słów o dzisiejszej solidarności. Zaznaczył, że w związku brakuje ludzi młodych. Zmieniona rzeczywistość i gospodarka sprawiła, że trudno prowadzić działalność związkową. Zdaniem przewodniczącego przyszłość Solidarności leży w rękach ludzi młodych. Podobne zdanie miał Stefan Czajkowski, który stwierdził, że palącą koniecznością jest odmłodzenie związku, ale nie osiągnie się tego siłą, tylko poprzez konkretne działania. Spotkanie pokazało, że przed NSZZ „Solidarność” – jeśli chce ona przetrwać – jest naprawdę długa i trudna droga.
Należy wspomnieć, że podczas obchodów rocznicy strajku... strajkowano. Jedna z siedlczanek na znak protestu przeciwko nowej uchwale dotyczącej opłat za śmieci przemaszerowała w biało-czerwonym stroju, z flagą na plecach i tabliczką informującą o jej postulatach na piersi. Obyło się bez okupacji budynku, ale może jej protest też przejdzie do historii...
Numer: 2012 45 Autor: Kamila Jachimczyk
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ