Kto pamięta blamaż przetargu na linie autobusowe w Mińsku, ten domyśla się, że znowu nie wyszło... Tym razem zmniejszono wymagania z 10 na pięć autobusów i wydłużono okres obowiązywania umowy z dwóch do trzech lat.

Blamaż busowy

Blamaż busowy

I co? Tak atrakcyjnymi warunkami zainteresował się aż JEDEN przewoźnik. Oferta PKS Polonus opiewa jednak nie na 1,5 a prawie 2 miliony zł rocznie. Stawka wzrosła więc do 5,98 zł brutto za kilometr trasy przewozowej, gdy urzędnicy chcieli płacić za wzkm maksymalnie 5,13 zł.
Poza tym POLONUS S.A. chciałby jeździć po Mińsku Mazowieckim czterema autobusami. Miałyby to być dwa Karsany i dwa ZAZ-y A10. Każdy z nich ma być z tego roku oraz spełniać normę Euro 5.
Jakubowski ma więc kolejny problem i prawdopodobnie nie ruszy od stycznia z miejską komunikacją. Chyba że radni dołożą kolejne pół miliona...

Numer: 50 (1054) 2017   Autor: (jaz)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *