CegłówCegłów kulturalny

Zespół szkolny w Cegłowie po raz czwarty był miejscem wyjątkowego wydarzenia. Stowarzyszenie 3 Sektor wraz z gminą Cegłów zaprosiły dzieci i młodzież na kolejną już Szkołę  nocą. Ponownie na przybyłych czekało wiele atrakcji do odkrycia. Wystarczyło tylko przespacerować się po każdym z pięter szkolnego budynku...

Nocne sektory

Już z daleka słychać było, że w cegłowskiej szkole coś się dzieje. Nadciągające tłumy dzieci z rodzicami, a także płynące skądś dźwięki i światła, kusiły do odwiedzin. Stowarzyszenie 3 Sektor nie próżnowało i ponownie, wspólnie z gminą oraz szkołą, przygotowało szereg zabaw i gier, które służyły nie tylko rozrywce, ale również nauce i pobudzeniu wyobraźni. A może nawet odkryciu nowych talentów. Okazji było bez liku.
Zaczęli punktualnie o 18.30 i od razu sale tematyczne zapełniły się zainteresowanymi. Najbardziej energiczni zaczynali od tańca w małej sali gimnastycznej, gdzie dzieci wspólnie z rodzicami sprawdzały się w zumbie. Na najlepszych czekały oczywiście nagrody. Muzycznie, ale tym razem w wersji wokalnej, było także w innym miejscu. Tradycyjnie na odważnych czekało bowiem karaoke, które, jak wiadomo, najlepiej sprawdza się z przyjaciółmi. Do odśpiewania było multum szlagierów. A że nie każdemu wychodziło... podobno śpiewać każdy może.
Nie brakowało też zabaw manualnych. Od gier, które wymagały nieco refleksji, po zajęcia na wskroś artystyczne. Było więc malowanie, lepienie, klejenie, wycinanie i formowanie. Dziecięca wyobraźnia nie zna granic, więc końcowe efekty nieraz zaskakiwały. Również zainteresowani fotografią mieli miejsce dla siebie.
Intrygująco przedstawiała się jedna z sal, do której nie można było tak łatwo się dostać. Niektórzy nawet się czołgali pomiędzy gęstymi, kłującymi zaroślami. To pokój sztuki przetrwania. Ci, którzy przedarli się przez iglaki, sprawdzali swoje umiejętności survivalowe – rozpalanie ognia, rozkładania namiotu czy kreatywne wykorzystanie pobliskich przedmiotów.

Niemałym wzięciem cieszyła się jak zwykle piaskownica. Nie taka zwyczajna, bo topograficzna z efektem rozszerzonej rzeczywistości. Na piasek rzucono mapę topograficzną, która dostosowywała swój obraz do powierzchni. Liczne, zmieniające się barwy wręcz hipnotyzowały i zachęcały do sięgnięcia dłonią po piasek.
Goście cegłowskiej placówki nie omijali też sali luster, w której zakrzywiano rzeczywistość. Gdzie indziej oddawano się pasji motoryzacyjnej. W jeszcze innym miejscu królowała nauka. Ale to nadal nie wszystko, a zwiedzenie całej szkoły i dotknięcie wszystkiego rzeczywiście mogło potrwać do późnej nocy.

Po raz kolejny udało się przyciągnąć młodych mieszkańców Cegłowa i okolic. Szkoła nocą ma już bowiem swoją markę, a są i tacy, którzy wyczekują na to wydarzenie.

Numer: 48 (1052) 2017   Autor: Łukasz Kuć





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *