Gmina Mińsk MazowieckiStojadła pod wodą

Kto oddaje, niech nie żałuje, chciałoby się powiedzieć po obserwacji zachowania przewodniczącej rady mińskiej gminy Jolanty Bąk. Po zdominowaniu obrad przez jej stronników nie ma lekko, choć czyni wiele dla kompromisów. Jednym z nich było odstąpienie od tegorocznej modernizacji stojeckiej  ulicy Leśnej. Bąkowa zdała sobie sprawę, że Piechoski nie da rady i nie naciskała. Teraz żałuje, bo Leśna przypomina jezioro...

Leśna obleśna

Panie wójcie, tak wyglądają nasze piękne i zadbane Stojadła – napisał niedawno na fb, pokazując zdjęcie zalanej ulicy. M oże t akie a rgumenty dotrą do n iektórych osób, które kręcą nosem, gdy Bąkowa upomina się o ul. Leśną.
I pyta, komu ma pogratulować zrobienia super odwodnienia na ulicy Leśnej... O tej ulicy już chodzą legendy, ale w tym roku to przebija wszystko! Ciekawa jestem czy ktoś z gminy chciałby odprowadzać swoje dziecko do szkoły czy przedszkola przez taką ulicę... Wnet do niezadowolonej przewodniczącej dołączył chór krytyków gminnej władzy.
I tak Katarzyna Kaczmarek zawyrokowała, że włodarzowi gminy nie zależy na komforcie mieszkańców Stojadeł, zresztą innych wsi również. Lecz bądźmy dobrej myśli że w przyszłym roku są wybory, więc wójt będzie zalewał asfalty nawet w wodzie , więc Leśna się kwalifikuje. Wszystko, aby tylko wygrać wybory.
Izabella Jackiewicz przypomniała zaś, że od tylu lat już ta droga powinna być z asfaltu, bo jest dojazdem do Castoramy, Carrefour’a a teraz będzie także do dużego centrum handlowego. Ma nadzieję że się ktoś tym w końcu zajmie. Wstyd.
Z kolei Grzesiu Wróblewski zauwazył, że tam można pływać i łapać ryby.. Zdjęcie wykonane było, gdy już większa część wody zeszła. Ostatnio przewoził samochodem osobę, która nie mogła przejść przez ten staw z żadnej strony. Dzieci nie mogą dojść do szkoły. Żal du... ściska!
Jolanta Bąk poszła więc dalej i pytała, ile jeszcze czasu zajmie niektórym osobnikom zrozumienie że mieszkańcy ulicy Leśnej w Stojadłach żyją w dramatycznych warunkach? Co może w tej sytuacji radny, gdy budżet uchwalony na czas, a w nim milion zabezpieczony na przebudowę... Wydawało mi się, że nic nie może zburzyć realizacji tego zadania. Tak bardzo się myliłam...może najwyższy czas na zaproszenie telewizji...
Proszę przyjechać do Barczącej i zobaczyć w jakich warunkach nasze dzieci chodzą na przystanek do szkoły oraz dorośli do pracy na pociąg – przypomnieli jej mieszkańcy Bud.
– Tak , trzy lata temu byłam za zdjęciem tej pozycji z budżetu, ponieważ projekt był zrobiony, ale dana inwestycja nie miała wymaganych pozwoleń na budowę. Z tego powoduinwestycja niestety było pewne, że nie będzie zrealizowana. Stąd też decyzja większości Rady Gminy, aby nie zamrażać funduszy i przekazać je na inne inwestycje, które mają dokumentację i będą mogły zadania swoje zrealizować. Grupa radnych, która podjęła taką decyzję patrzy globalnie na gminę i nie faworyzuje ani nie dyskredytuje żadnej miejscowości. Staramy się natomiast wykorzystać każdą złotówkę, aby poprawić bezpieczeństwo w naszej gminie. Stąd też w kolejnych latach , wiedząc że pozwolenia są dopięte na ostatni guzik, głosowaliśmy za inwestycją w Barczącej – tłumaczy radna ze Stojadeł.
Już na sesji dowodziła, że na taka wartość podatków ze Stojadeł, są one najbardziej niedocenianą wsią. Oczywiście najbardziej się z nią nie zgadzał sołtys z Janowa Marek Prasał. Tak jest od przejęcia władzy przez opozycję wójta Piechoskiego.

Numer: 47 (1051) 2017   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *