Najłatwiej maski ochronne kupić. To jednak spory wydatek dla budżetu, więc w gminie Stanisławów powstała grupa gospodyń i przedsiębiorców, która wspólnymi siłami postanowiła szyć maseczki wielorazowego użytku. Ich szycie trwało kilka dni, a dystrybucja nastąpiła w minioną sobotę.

Bieda maski

Bieda maski

W grupie wolontariuszy znaleźli się członkowie Klubu Senior +: Wiesława Bereda, Elżbieta i Zbigniew Ludwiniak, Wanda Zdanowicz, Anna Gadomska, Krystyna Milewska, Irena Wróblewska, Danuta Nagraba, Teresa Kania. W akcję byli zaangażowani także Lucyna Jerzak, Zofia Janiszewska, Barbara Zdanowicz, Beata Zdanowicz, Ewa Calińska, Mirosława Kurek, Ewa Berchman, Beata Spodar, Barbara Bieńkowska, Renata Panufnik, Elżbieta i Henryk Flis. Skrojeniem materiału zajęli się Rafał Płochocki i Wiesław Śliwa.
Wójt Kinga Sosińska zapewnia, że maseczki trafią do każdego domu. Do gospodarstw zamieszkiwanych przez jedną osobę dostarczą jedną maseczkę, a do gospodarstw dwu- i wieloosobowych – po dwie. Rozdzielając maseczki będziemy brać pod uwagę osoby zameldowane na pobyt stały i czasowy. Zostaną włożone do skrzynek na listy. W przypadku braku skrzynki, pozostawione na ogrodzeniu.
Maseczki dostarczą nasi druhowie z jednostek OSP.
Powstało już ponad dwa tysiące maseczek. Są wśród nich białe i kolorowe. Będą dowożone do mieszkańców na bieżąco i sukcesywnie, czyli w miarę szycia.

Numer: 16/18 (1176/1178) 2020   Autor: (jaz)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *