Wzięli i opisali...

Co prawda temat zagraniczny, bo wyjeżdżający poza miński powiat, lecz tam w Wierzbnie, bo o  tej miejscowości mowa, są tacy do Mińska Mazowieckiego dojeżdżający.
I tu w Mińsku Mazowieckim tacy, co do Wierzbna jeżdżą...

Pomóżmy wierzbnianom

Wierzbniński las znam od czasu, kiedy wraz  z ojcem i kolegami ojca, jeździliśmy tam na jagody i grzyby. Choć to 28 km od Mińska, zawsze było warto. Ten las nigdy nie zawodził. Sama miejscowość, przyjazna i cicha z miłym dla wszystkich proboszczem miejscowego kościoła. Wierzbno obcych nie odgania. Zaś jagody i grzyby to tylko przyczynek do tego, o czym chcę napisać. Otóż przyjechawszy okazyjnie do Wierzbna, wydostać się stąd absolutnie trudno. Ktoś odpowie, jest przecież komunikacja autobusowa. Jak mawiał mój wuj, pekaesem dojedziesz wszędzie. Tak faktycznie było i to wcale nie tak dawno. Ale właśnie – tak było. Nie wiem, kto do niedawna obsługiwał ten teren, czy to PKS Węgrów, czy też miński oddział PKS. Tak czy siak, na dziś z Wierzbna można odjechać, jak się uda i będą miejsca w  autobusie odjeżdżającym ok. godz. 4 rano, wiozącym pracowników do Warszawy i ok. 17 wrócić przy jego powrocie. Tak można jedynie od poniedziałku do piątku. W soboty i niedziele, liczyć trzeba jedynie na autostop, choć na trasie Kałuszyn – Wierzbno ta forma jest niepewna. 
Młodzi nie wiedza, cóż to była za frajda w podróżowaniu po Polsce autostopem, ale może o tym kiedyś napiszę. Mimo że Wierzbno to nie nasz miński powiat, a węgrowski, ale to tuż za miedzą. Stąd też moja prośba i apel, pewnie wierzbnianie się pod nim podpiszą – panie wójcie Wierzbna, czy nie można domówić się z prężnie działającą firmą transportową BAGS z nie tak odległego od Wierzbna, Dobrego. Teraz są wakacje i młodzież w domach rodzinnych. A co od września, kiedy trzeba będzie jechać do szkół, o tych co dzisiaj codziennie do pracy jeżdżą nie wspomnę.

Numer: 2012 32 33   Autor: Stanisław Lewacki





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *