Siennica sesyjna

Grzegorz Zieliński z Siodła zdecydowanie wygrał wybory na wójta gminy Siennica już w pierwszej turze. Jednak do rady gminy weszło zaledwie czterech radnych z poprzedniej kadencji. Już na III sesji, jaka miała miejsce w grudniu 2010 roku dało się zauważyć, że nie ma tam zdrowych relacji pomiędzy radą a wójtem. Szczególnie dotyczyło to uchwalania budżetu gminy na 2011 rok

Kontrują wójta

Siennica sesyjna / Kontrują wójta

Projekt budżetu zgodnie z wymaganiami został opracowany i przedłożony do zaopiniowania Regionalnej Izbie Obrachunkowej. Ta wydała pozytywną opinię. Konstrukcja budżetu uwzględniała wszystkie postanowienia poprzedniej rady. Z pewnością na posiedzeniach przedsesyjnych był szczegółowo omawiany w komisjach. Jednak na sesji w pozycjach inwestycyjnych radni zaczęli budżet ciągnąć w różne strony.
Radna Hanna Dąbrowska z Nowego Zglechowa zażądała, ażeby zaniechać już sporządzanego projektu budowy drogi gminnej Kąty – Bestwiny, a w to miejsce przystąpić do sporządzenia projektu modernizacji drogi Nowy Zglechów – Świętochy. Nie pomogły tłumaczenia wójta, że trzeba negocjować wycofanie się z projektu z wykonawcą panem Adamcem, co z pewnością będzie kosztowne dla gminy. Natomiast radny Stanisław Majszyk z Nowej Pogorzeli zażądał 25 tysięcy zł na oświetlenie Pogorzeli i Wojciechówki, a radny Piotr Rosik z Żakowa 75 tysięcy na oświetlenie w Żakowie.
Pieniądze na oświetlenia poszły z nadwyżki budżetowej, którą wójt chciał rozdysponować na opracowanie planu zagospodarowania przestrzennego – 70 tysięcy, i na rozwój sportu w gminie – 30 tysięcy. Przy tych przepychankach Majszyk oskarżył wójta o nieprzychylność dla radnych, a wręcz zasugerował nie przyjęcie budżetu w wersji wójtowskiej, pytając: „co by było jakbyśmy budżetu nie uchwalili?”. Dziwna sugestia od radnego, który pełni tę funkcję już ponad 20 lat. Ostatecznie budżet w zmienionej formie został przyjęty. Wójt Zieliński obronę pieniędzy budżetowych na oczyszczalnię ścieków i plan zagospodarowania przestrzennego gminy przypłacił nie otrzymaniem podwyżki wynagrodzenia.
W przyszłości radni powinni wykazać więcej opanowania i rozsądku w trakcie obrad. Prowadzący sesję radny Witold Sokół z Grzebowilka nie bardzo panował nad sytuacją. Radni zabierali kilkakrotnie głosy w tej samej sprawie, a czasami ich wystąpienia wyglądały na rozmowę towarzyską przy stole. Radca prawny Agnieszka Uścińska musiałaczęsto interweniować i prostować zapędy radnych.

Numer: 2011 04   Autor: Franciszek Zwierzyński





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *